Żołnierze z Bolesławca na granicy białoruskiej
Trudna sytuacja na granicy Polski z Białorusią ciągnie się od kilku tygodni. Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższych dniach sytuacja miała się poprawić. Służby są zobowiązane do zabezpieczenia granic przed uchodźcami, którzy chcą przedostać się do Europy Zachodniej. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że z powiatu bolesławskiego skierowano ponad 300 żołnierzy. Są oni odpowiedzialni za wspieranie Straży Granicznej. Ze względu na tajemnicę wojskową nie można poznać dokładnej liczby mundurowych z naszego regionu. Nie wiadomo również powiedzieć, który odcinek granicy zabezpieczają.
Bezpieczeństwo mundurowych i ich rodzin
Mjr Artur Pinkowski (szef Sekcji Prasowej 11LDKPanc) potwierdził, że z powiatu bolesławskiego oddelegowano kilkuset żołnierzy. Ze względu na bezpieczeństwo mundurowych oraz ich rodzin nie można udostępnić szczegółowych danych. Nieznana jest również dokładna lokalizacja, a także czas pełnienia służby w rejonie przygranicznym. Wszystko po to, aby zwiększyć szansę na pozytywne zakończenie działań.
Współpraca ze Strażą Graniczną
Żołnierze oddelegowani na granicę z Białorusią otrzymali rozkaz wspierania Straży Granicznej. W tym celu wykorzystują posterunki obserwacyjno-ochronne. Ponadto, biorą udział w patrolach pieszych i mobilnych. Warto wspomnieć również o budowie ogrodzenia – zapora inżynieryjna będzie mieć wysokość 2,3 m. Równolegle zostanie wzniesiona siatka leśna, która ochroni dzikie zwierzęta przed okaleczaniem.
Trudne warunki na granicy
Służby odpowiedzialne za strzeżenie granicy między Polską i Białorusią muszą liczyć się z trudnymi warunkami. Wielu żołnierzy nie może liczyć na dostęp do ciepłej wody, a nawet stałych posiłków. Nie można również zapomnieć, że prowadzone akcje wiążą się z ryzykiem utraty zdrowia, a nawet życia. Właśnie dlatego należy docenić pracę wojska, policji czy Służby Granicznej. Przeciwnicy polityczni powinni wziąć pod uwagę, że są to ludzie, którzy z realizują wydane im polecenia. Bez względu na okoliczności zasługują na szacunek i zrozumienie.